jakie to przewrotne..

Tych powrotów tutaj miałam już z milion.. I to nie była sprawa niechęci. Jakoś... To zapomniałam, czasem w ogóle o tym nie myślałam, mając co jakiś czas przebudzenia: 'o kurczę, mam bloga!'. Aż nadszedł dzień, gdy córka marnotrawna powraca. Dzisiaj na spokojnie, małymi kroczkami mam nadzieję wdrażać się powoli z powrotem. Dawno nie zaglądałam na Wasze blogi, mam nadzieję, że jesteście bardziej konsekwentne niż ja i będę miała dużo fajnego czytania na najbliższe dni :3
Chciałam jeszcze podziękować za Wasza uwagę, przez tą przerwę dostałam kilka budujących wiadomości z pytaniami gdzie jestem. Wracam tu i mam nadzieję, że nie wszyscy usunęli mnie ze swoich obserwowanych ;)

A to bransoletka, którą sama bardzo lubię i dość długo u mnie leżała, jednak nie mogłam zebrać się za zrobienie porządnego zapięcia. W końcu zrobiłam i od razu po tym mała sesja zdjęciowa i jest :3
Lekko na początek, żeby nam wszystkim łatwo się znów oswajało ze sobą ;)




Komentarze

Popularne posty